Prosty i bardzo wyrazisty smak zupy sprawia, że nie jest ona cudem dla każdego. Jeśli ktoś z Was nie lubi trawy cytrynowej polecam wykonać inną zupę z dodatkiem owoców morza. Ja natomiast jestem jej absolutną fanką i nie wiem jak mogła mi umknąć podczas poprzednich podróży do Tajlandii.
Trawa cytrynowa ma niezwykłe właściwości łagodzące wszelkie dolegliwości przewodu pokarmowego. Tajowie na bóle żołądka lub jelit gotują wywar z trawy cytrynowej. Najpierw rozgniatają ją nożem a potem gotują na wolnym ogniu około 10 minut. Przetestowałam na własnej skórze nie tylko w Tajlandii, ale również w Polsce. Kiedyś uratowała mój pokaz kulinarny. Brzuch bolał mnie okrutnie i miałam mdłości. To była ostatnia deska ratunku, by sobie pomóc. Udało się – zaraz po wypiciu naparu bóle ustały. Małże w zupie z trawy cytrynowej to super oryginalny i lokalny przepis przywieziony z południowych terenów Tajlandii
Składniki:
2 trawy cytrynowe zgniecione i pokrojone na 2-centymetrowe kawałki
małe szalotki zgniecione
garść liści słodkiej bazylii (bez łodyg)
2–3 łyżki sosu rybnego
500 g muli
1,5 litra wody do gotowania
Przygotowanie:
Zagotuj wodę i wrzuć szalotki oraz trawę cytrynową. Zagotuj, aż porządnie będzie wrzało. Dodaj małże i znowu doprowadź wodę do wrzenia. Dodaj sos rybny i zbierz powstałe szumy. Na koniec dodaj liście tajskiej bazylii słodkiej.
Brak komentarzy