Mam nadzieję, że wszyscy wiecie jak wygląda brukselka. To taka mała, słodziutko wyglądająca kapustka. Słodka to może i ona jest w wyglądzie, jednak w smaku raczej gorzkawa.Podobno ugotowanie jej w mleku z szczyptą cynamonu umożliwia pozbycie się tej goryczki. Nie wiem, nie próbowałam. Do brukselki próbuję się przekonać od lat i być może dzisiaj mi się uda. To niewinnie wyglądające warzywa ma cenne właściwości : duża zawartość kwasu foliowego niezbędnego podczas ciąży, obniża stężenie złego cholesterolu we krwi, posiada wiele witamin, w tym dużą ilość witaminy C. Szczególnie polecana jest przy odchudzaniu gdyż jest mało kaloryczna i można ją łączyć dowolnie z tłuszczami, zbożami czy białkiem (roślinnym lub zwierzęcym). Oprócz interesującego wyglądu ma też ciekawą genezę swojej nazwy: otóż jej wysokość brukselka hodowana jest w Belgii stąd nazwa pochodzi od stolicy tego kraju 🙂 Nasze babki podawały nam ją na stole jako dodatek do ziemniaków i mięsa ugotowane i polane masłem wraz z bułką tartą i cukrem. Obrzydlistwo. Ja postaram się zakląć ją w lekki powiew Tajlandii i dodam ją po prostu do klasycznego smażonego ryżu po tajsku z dużą ilością kolorowych warzyw. Ryż po tajsku z brukselką to taki mały polsko – tajski fusion!
Składniki:
pół papryki czerwonej pokrojonej na drobne kawałki
pół papryki żółtej pokrojonej na drobne kawałki
1 szalotka drobno pokrojona w piórka
2 ząbki czosnku drobno posiekane
1/3 cukinii pokrojonej na cienkie plasterki lub drobną kostkę
1 miseczka ugotowanego ryżu jaśminowego
4-5 ugotowanych w osolonej wodzie brukselek (al dente proszę)
1 łyżka sosu sojowego (ja użyłam bezglutenowego)
1 łyżka sosu ostrygowego
1 łyżka sosu rybnego
szczypta cukru palmowego
pół pęczka drobnego szczypiorku pokrojonego na 2 cm kawałki
1 jajko
olej do smażenia
Przygotowanie:
W woku lub na patelni rozgrzewamy olej i chwilę podsmażamy cebulę oraz czosnek. Następnie dodajemy warzywa: papryki i cukinię. Chwilę podsmażamy. Brukselkę kroimy na 4 części. Dodajemy do warzyw. Następnie dodajemy ryż i wszystkie sosy wraz z cukrem. Mieszamy energicznie, by ryż połączył się z wszystkimi sosami. Następnie przesuwamy całość na jedną stronę woka lub patelni a na drugą wbijamy jajko. Mieszamy żółtko z białkiem i czekamy aż się zetnie (jak omlet) i mieszamy wówczas z ryżem i warzywami. Na koniec dodajemy szczypiorek i podajemy ładnie dekorując talerz. Pamiętajcie, że jemy również oczami.
1 Komentarz
Dziś to zrobię 🙂