Błyskawiczne danie to moja specjalność. Wolę jeść niż gotować. W tajlandii nauczyłam się tego od mieszkańców – spożywanie posiłku z bliskimi jest dużo ważniejsze niż uporczywe stanie w kuchni przez kilka godzin. Świat jest zbyt piękny, by tracić czas na nużące czynności.
Choć gotowanie może być oczywiście odprężającą czynnością. Błyskawiczne danie jest już gotowe – zajęło mi dosłownie 15 minut + 30 minut marynowania mięsa.
Składniki:
200 g makaronu chińskiego Chow Mein
1 grapefruit
1 szklanka liści szpinaku
2 papryczki chili drobno posiekana
2 ząbki czosnku pokrojone w plastry
1 cebula drobno posiekana
3 łyżki jasnego sosu sojowego
6 polędwiczek z kurczaka
bazylia tajska
kiełki lucerny
świeży groszek
1 łyżka oleju rzepakowego
1 łyżeczka oleju sezamowego
Marynata do mięsa:
2 łyżki ciemnego sosu sojowego
1 łyżeczka kminu rzymskiego
½ łyżeczki papryki czerwonej w przyprawie
⅓ łyżeczki mielonego pieprzu
⅓ łyżeczki soli
olej do smażenia
Przygotowanie:
Wszystkie składniki marynaty umieść w misce i wymieszaj. Następnie obtocz w niej polędwiczki, zawiń w folię spożywczą i wstaw do lodówki na 30 minut.
Makaron wrzuć do osolonej wodzie i gotuj około 4 minuty. Następnie odsącz na sitku i przelej zimną wodą. Wrzuć z powrotem do garnka i dodaj olej sezamowy. Dzięki temu nie będzie się sklejał.
Wyjmij polędwiczki z lodówki, wyciągnij z folii i usmaż na patelni.
DOBRA RADA: możesz włożyć je do papieru do pieczenia i usmażyć na patelni grillowej lub upiec w piekarniku.
Następnie w woku rozgrzej olej rzepakowy i dodaj czosnek oraz cebulę. Następnie dodaj świeży groszek, chili i szpinak. Dodaj sos sojowy i wrzuć makaron. Całość wymieszaj i przerzuć na talerze. Udekoruj świeżym grapefruitem, bazylią tajską i kiełkami. Obok pokrój polędwiczki lub wymieszaj z makaronem. Błyskawiczne danie na kolację zatem jest dziś na obiad!
1 Komentarz
Świetna robota, wspaniała kuchnia i piękna osobowość
Pozdrawiam
Marcel