W kuchni tajskiej najbardziej lubię ryby. Połączenia smakowe oraz dodatki chrupiących warzyw powodują, że nawet we własnym domu na chwilę przenoszę się na dalekie szerokości geograficzne. Jestem zahipnotyzowana tym smakiem i połączeniem ostrości z kwaśnym sosem. Dzięki tym połączeniom ryba nabiera zupełnie innego wyrazu.
Ilość osób: 4
Czas przygotowania: 20 minut
Stopień ostrości: ostre
Składniki:
4 filety z makreli (lub dowolnej innej białej ryby)
2 kłącza selera naciowego wraz z listkami
olej rzepakowy do smażenia
Składniki sosu:
5 ząbków czosnku
4 papryczki chwili
6 łyżek sosu rybnego
4 łyżki sosu sojowego
sok z 4 limonek
łyżeczka cukru palmowego
2 łyżki posiekanych liści kolendry
Przygotowanie:
Czosnek i chili utłucz w moździerzu. Dodaj sos rybny i sos sojowy, sok z limonki i cukier. Wymieszaj aż cukier się rozpuści. Na patelni rozgrzej olej, dodaj seler naciowy pokrojony na mniejsze kawałki i usmaż rybkę z obu stron. Pod koniec smażenia dodaj sos i doprowadź do wrzenia. Podawaj z sosem i z listkami selera oraz posypane kolendrą.
2 komentarze
Jak to jest ze na zdjęciu ten sos Jets taki jasny?
Po dodaniu sosu rybę go wraz z sojowym mój sos jest barwy brunatnej
Sos wyszedł niewyobrażalnie kwaśny, to było nie do zjedzenia, jeden wielki kwas, zero smaku innych składników.
Szkoda bo zapowiadał się fajnie a tu jednak większość wylądowała w koszu…