To jeden z najstarszych wpisów z Mamałygi. Chciałam, by pozostał w takiej formie jak go kiedyś napisałam. Ten wpis ma kilka lat…..i moje kochane green curry….przepis sprzed lat, teraz robię już troszkę inaczej…
Gdy za oknem siąpi deszcz trzeba przywołać ciepłe wspomnienia. To zawsze pomaga. Do mnie powróciły zapachy Chang Mai, gdzie 7 lat temu spędziłam swój pierwszy, tajski czas. Czytaj Dalej…